....no cóż tu pisac każdy ma swoje....te są moje ;)
....i nawet je lubię i zaprzyjaźniłam się z nimi...zamieszkały we mnie i tak mnie dzielą, łączą i na nowo dzielą....
....widac tak ma byc ;)
....i niech tak zostanie....
autor: Monika Oleksińska 03.2013
tusz na papierze
"dylematy wewnętrzne"
dylematy warto mieć ...;-)
OdpowiedzUsuńpotrafią być twórcze
Pozdrawiam MoNiko :)
dziękuję Ewa :)
Usuńpozdrawiam i Radosnych Świąt życzę
Takie rozedrganie :)
OdpowiedzUsuńrozedrgane? rozjechane bym powiedziała ;)
UsuńMałgoś radosnych Świąt Ci życzę!
Nie nie, rozjachane nie, jak drgam, to mnie tak roznosi, ale wracam do siebie i tak jawi misię Twoja grafika, która bardzo mi się podoba, właśnie przez tę energię :)
UsuńWidać, że dylematy... ale pokazane z odrobiną radości i ciekawości...
OdpowiedzUsuńSpokoju i radości życzę...
...to niestety radosne dylematy nie są ale ciekawe zapewne ;) dziękuję Ataboh -Radosnych Świąt!
UsuńIle kosztowało cierpliwości? Taka rozterka i wytrwałość - piękne połączenie. Moniko czy to się łączy? Chyba się dzieli, a może jednak...
OdpowiedzUsuńtak czy inaczej PIĘKNE JEST!!!
UsuńJolu, w wyobraźni było inaczej- myślę ze lepiej -ręka mnie sama prowadzi jak już zacznę :) ...to się łączy tzn jeśli by pokroic na kawałki powinna wyjśc cała kobita ;)a wewnętrznie...z moimi dylematami bywa tak, że łączy się tylko na chwilę a potem zawsze się gdzieś na boki się rozjeźdza :)
Usuńbuziak Jolu -dziękuję :*