...już dawno miało wylądowac na śmietniku...
...jak dobrze, że jest...
...dam mu nowe życie, nowy kolor, ubiorę go w nowe myśli i nadzieje...
...będzie abstrakcyjny z grubo nałożoną farbą...drobnym piaskiem i może odrobiną złota...
...jeszcze nie wiem...wszystko rodzi się w trakcie...
...na razie świeci się okropnie i cały mokrusieńki...
...ale cieszę się, że znów zamieszkał we mnie kolor i chęc malowania ostatnio różnie to ze mną bywało...
autor: Monika Oleksińska 11.2012
olej na płótnie
70x50
70x50
PRACA NIEDOKOŃCZONA
Pokład już jest teraz trzeba działac dalej ...
byleby tylko zapał ze mnie nie uleciał ;)
byleby tylko zapał ze mnie nie uleciał ;)
Jak dla mnie to praca dokończona. :)
OdpowiedzUsuńTrochę przypomina mi planetę.
:)....dziękuję
Usuńpozdrawiam serdecznie
chyba mnie Twój blog nie lubi bo dziś znów pożarł komentarze, albo wcale ich nie dodał :(
OdpowiedzUsuńw każdym razie czekam na efekt końcowy kolorowy dla odmiany :)
lubi, lubi... :)
Usuńmam nadzieje, ze warto będzie czekac :)
Zapachniało mi ciastkami cytrynowymi z limonką :)
OdpowiedzUsuńmasz racje cyrtynką z limonką zapachniało :)...może dodam trochę pomarańczy? :)
Usuń:) może... będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńWierzę, że będzie pięknie...właściwie to już jest...
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Jacku za miłe słowo
UsuńDawno nie komentowałam... Twoje grafiki z poprzednich postów piękne, ale cieszę się z koloru, może dlatego, że to mi jest potrzebny?
OdpowiedzUsuńNa tym obrazie dla mnie na tym etapie jest kosmos, a z plamek koloru żółtego w moich oczach układa się twarz dziecka. Pozdrawiam... wiem, że będziesz go dalej malowała, ale gdyby nie to moim zdaniem mógłby zostać.
A właściwie to całe popiersie, w górnej części tego obrazu... pozdrawiam
Usuń...już prawie skończyłam... :)
Usuńale i popsułam zarazem...muszę odpocząc chwilkę by przemyślec dalsze poczynania...boję sie że za moment zamęczę :)
Dziękuję za odwiedziny Ataboh
Mi też kojarzy się z planetą. Ładne kolory światło...
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie