autor: Monika Oleksińska 05.2012
tusz na papierze
"inna"
....właściwie to nie wiem czy chcę coś napisac...
....życie to nieustający teatr... rano zakłądamy nowe maski....bo chcemy byc wyjątkowi....
....człowiek rodzi się wchodząc na scenę i schodzi z niej umierając ...
....i tak gramy... a w każdej z ról chcemy byc najlepsi....
tylko po co?
...w tym całym teatrze tylko Ci są wyjątkowi co są zwyczajni.
....w tłumie wybitnych aktorów codzienności zwyczajny znaczy wyjątkowy :)
Trzeba być sobą i już :) piękna grafika
OdpowiedzUsuńmasz rację w zupełności :)
OdpowiedzUsuńdzięki-pozdrawiam
bardzo mądre przemyślenia. Podpisuję się pod nimi
OdpowiedzUsuńdzięki Rzabcia :)
OdpowiedzUsuńmaska - nasz druga skóra, piękna inspiracja Moniś :)
OdpowiedzUsuń:) dzięki Aguś :*
OdpowiedzUsuń