niedziela, 22 stycznia 2012

powroty do dzieciństwa czyli nie groźne wariactwo...

Kiedy byłam małą dziewczynką chciałam byc Panią z telewizji , taką Krysią Loską :)...ale nikt nie chciał mnie zawieśc na ul.Woronicza mimo ,że prosiłam...
....potem mała Monisia chciała byc modelką ale urosła za niska (167cm na modelkę niewiele)...no i miłośc do klusek i makaronów  kompletnie przeszkodziła jej w noszeniu rozmiaru poniżej 36
...potem miała byc projektantką mody....niestety chyba bardziej marzyła za księciem z bajki niż za spełnianiem marzeń o pracy ...
...było jeszcze pragnienie grania w teatrze, filmie, gdzieś  mieszkało w niej latami malarstwo, praca z dziecmi....a potem inne coraz bardziej poważne i ambitne.
...na wszystkie chyba zabrakoło zapału i żadne z marzeń nie spełniło się....ale marzenia są po to by marzyc...
...zawsze jest nadzieja...:)

Kilka tygodni temu moja sympatyczna koleżanka Agnieszka - zakochana w fotografii na jeden wieczór zamieniła 38letnią Monisie ( nie tylko Monisie) w modelkę ze świata dziecięcych marzeń :)

Było bardzo wesoło ;)
...oto kilka zdjęc będących wynikiem  pracy nad moją osobą - Agnieszce gratuluję cierpliwości :))))








9 komentarzy:

  1. Cała przyjemność po mej stronie Ma Droga Temperamentna Moniko :) i chciałam jeszcze nadmienić , że wiek tylko Tobie służy, zupełnie tak, jak temu szlachetnemu trunkowi, co winem go zwiemy ...

    OdpowiedzUsuń
  2. to z wielka żarówą podoba mi się najbardziej:D świetna sesja:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fotka z wielką żarówą bardzo fajna, ściana dała bardzo ciekawy efekt, a dłoń na kloszu wyszła przepięknie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam się na tych wszystkich telewizjach, modelkach... dla jesteś piękna...

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna sesja, wspaniale wyglądasz Moniko :)))
    ...zawsze trzeba podążać za dziecięcymi marzeniami....nie odpuszczać...co innego nam zostało?

    OdpowiedzUsuń
  6. Gif, dziękuję - to komplement z Twoich ust szczególnie dla Agnieszki ,która robiła mi zdjęcia :)
    Margarithes, zaczerwieniłam się :)
    Catwing dziękuję...ja w zasadzie za tymi marzeniami z dzieciństwa już nie podążam - nie były ważne (malarstwo wykluczając :)) ... ale są takie którym nie odpuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla ścisłości trzeba więc rozdzielić komplement na 2 ;)

      Usuń
  7. dla mnie, widzisz - w wrażenia zjadłam zaimek :) nie czerwień się :)

    OdpowiedzUsuń