niedziela, 12 maja 2013

Mgieł zapach o poranku

....i miało byc inaczej i nie tak miało byc...
....ale moje malowane jest częścią mnie i bardzo zależne jest od moich osobistych przeżyc
....więc często wymyka się z pod kontroli tego co wcześniej zaplanowałam....
....miało byc wesoło radośnie i w szarościach miał się budzic żywy kolor....
....ale przeciera się...
....i chociaż niebo jest ciężkie czuc mgieł zapach o poranku....


 autor: Monika Oleksińska 05.2013
akryl na płótnie
70x50
Mgieł zapach o poranku

Pracę dedykuję Artyście i wykładowcy na UMCS w Lublinie wspaniałemu człowiekowi Waldemarowi Szysz, który opuścił nas  06.05.2013....w  podziękowaniu za światło...

http://variart.org/galeria/3282-nakielski.htm




4 komentarze:

  1. i ja jestem wdzięczna Waldkowi za światło.... zawsze je podziwiałam i to które było częścią jego twórczości i to wewnętrzne jakim emanował...
    Dziękuję mu też za wiele innych rzeczy bo potrafił dać wiele... Każda rozmowa z nim to dodatkowy promyk rozjaśniający rzeczywistość... Był wyjątkowym człowiekiem!

    OdpowiedzUsuń

  2. piękne emocje wyzwoliłaś

    OdpowiedzUsuń