...przeczytany aforyzm, kilka zasłyszanych słów, tańczący wiatr w potarganych włosach wierzb, ludzie, brak ludzi, ptaki, uśmiech, tajemnica, muzyka, cisza i pędzący tłum...
...czasem myślę, że w tym wszystkim gdzieś tkwi piękno, w każdym momencie naszego życia....
...tylko nam się wciąż wmawia, że go tam nie ma....
....słowa malują obrazy - obrazy piszą słowa....
czasem zamykam oczy żeby słyszec i czuc mocniej....
kiedy widzę obraz - marzę by go dotknąc....
Zarysowało się w mojej pamięci wspomnienie jak byłam w pierwszej klasie szkoły podstawowej i po raz pierwszy zobaczyłam w Zamku Królewskim "Bitwę pod Grunwaldem".
Świadomośc wielkości dzieła nie dawała mi spokoju...
....zostałam na tyłach klasy i wysunełam dłoń do płótna by na ułamek sekundy poczuc farbę....do dziś pamiętam jak mi się za to dostało ale wtedy nie mogłam zrozumiec dlaczego :)
to chyba rodzaj nadwrażliwości zmysłów ;) ...bo jak to nazwac inaczej?
a może lepiej nie nazywac bo po co?
....więc obrazy....od nich zacznę bo są mi najbliższe....
... prace, których zapomniec nie potrafię i podziwiam do dziś dnia:
wrażliwośc, pracowitośc a innym razem ekspresyjnośc twórcy...
Każdą z wyróżnionych przeze mnie prac miałam przyjemnośc osobiście zobaczyc i niemal namacalnie chłonąc....bo cóż może byc piękniejszego niż małe radości uznac rzeczami wielkimi ?
Autorom serdecznie dziękuję za cudowne doznania:)
autor: Maria Mamczur
malarstwo
"wiatr w trawach gra"
autor: Jan Rusnok
malarstwo
"pejzaż"
autor: Mirosław Kin
malarstwo
"iluzje"
....i to dziś będzie na tyle....:)
Dziękuję
OdpowiedzUsuńpiękne prace wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŚwietne obrazy :)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę :)
Usuń