niedziela, 28 kwietnia 2013

szaro-szary

 
 
"(...) Kiedy zaś skończył dyktowac testament zemdlał z wyczerpania.
W ciągu trzech dni, które mu jeszcze pozdstały do życia, często mdlał, martwiąc tym oczywiście wszystkich, którzy przy nim czuwali, ale owi czuwający mimo wszystko jedli, pili i spali i miewali chwile dobrego chumoru, bo to nie oni umierali i takie jest prawo życia (...)"
 
Miguel de Cervantes
"Don Kichote"
 

 autor: Monika Oleksińska 04.2013
akryl na płótnie
70x50
PRACA NIEDOKOŃCZONA
 
...pomalowałam płótno na szaro...biały, czarny i odrobina błękitu pruskiego...wspaniale się prezentuje, wygląda jak beton po deszczu....
Moje prace są albo badzo kolorowe albo czarno - białe, pomyślałam więc, że warto pogodzic w sobie te dwa światy.
Będzie surowo a jednak pojawi się  kolor, mocny i intensywny....Mam już w głowie barwy teraz rodzi sie we mnie kompozycja, a raczej jej zarys...lubię gdy to co najważniejsze dojrzewało w trakcie...
...niech będzie jak w zyciu..
....i po odcieniach szarości wyłoni się kolor
 



8 komentarzy:

  1. Czekam z niecierpliwością :)
    Na razie obraz przypomina moje wnętrze z wczoraj...

    OdpowiedzUsuń
  2. mam nadzieje, że dziś nabrałaś kolorów Julio :)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa jakich nabierze kolorów Moniko... ściskam i wiem, że mnie zaskoczysz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...coś ostatnio czasu mi brakuje i kolory wciąż się zmieniają...mam nadzieję Małgosiu, że nie ulecą ze mnie...i uda mi się Cię zaskoczyc :)

      Usuń
  4. Tło już jest..., a teraz jakaś historia by się opowiedziała choćby za dotknięciem tytułu... Pozdrawiam
    Ps. Mam pytanie, o co chodzi z "kieszeniami pełnymi deszczu" to metafora?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...nic nie zdradzę ;)
      ....o co chodzi "z kieszeniami" pytasz Andrzeju...:)
      to tytuł jednego z moich wierszy http://kieszeniepelnedeszczu.blogspot.com/2012/05/kieszenie-pene-deszczu.html
      i tak mi ten tytuł popasował...a ponieważ zewnętrznie jestem dosyc pogodną osobą to we wnątrz siedzą moje smutki...które tak naprawdę lubię i noszę w kieszeniach ich łzy ;)...i ot tak powstały kieszenie pełne deszczu.... a deszcz bardzo lubię :)

      Usuń
    2. Przeczytałem wiersz..., to bardziej mi odzwierciedliło Twoją osobę...:) Pozdrawiam

      Usuń